W szkole nienawidziłem fizyki, chemii i biologii. Ale gdyby dawno temu ktoś powiedział mi, że zgłębianie wiedzy z tych dziedzin pomoże mi w moim przyszłym codziennym życiu – zapewne słuchałbym uważniej.
Oto 3 naukowe zasady i teorie, których nigdy nie stosowałeś aby poprawić produktywność… a powinieneś.
Pierwsza zasada dynamiki Newtona
Ciało, na które nie działa żadna siła pozostaje w spoczynku lub porusza się ruchem jednostajnym prostoliniowym.
Zadania, nawyki, postanowienia i projekty – wszystkie je łączy jedna wada. Cholernie trudno jest zacząć.
Nasze mózgi robią wszystko, żeby się nie zmęczyć. Z natury uwielbiamy status quo. Zmiany? Daj spokój. Nie teraz, nie dziś. Jutro.
Newton odkrył poniekąd, że aby ruszyć z miejsca potrzebujemy kopa. Na szczęście, nie zawsze trzeba się katapultować, czasem wystarczy drobne szturchnięcie w odpowiednim kierunku.
Im mniejszy krok naprzód tym łatwiej go wykonać.
- Myśl o biegu na 10 kilometrów może przytłaczać. Warto zacząć od spaceru wokół domu.
- Spacer to wciąż za dużo? W takim razie zacznij od przygotowania sportowych ciuchów wieczorem.
- Rygorystyczna, 3-miesięczna dieta? Zacznij od listy zakupów.
- Notorycznie prokrastynujesz? Zapisz jedno zadanie, którego wykonanie sprawi, że uznasz dzień za udany. Jedno zadanie.
- Tekst na bloga? Napisz 25 słów. Tylko tyle.
- Projekt 365 brzmi jak wielkie wyzwanie? Zacznij od założenia konta na Tookapic i sformatowania karty w aparacie.
Zasada jest prosta. Jeśli nic nie zmienisz… to nic się nie zmieni. Zacznij od czegoś małego. Wpraw się w ruch.
Zasada nieoznaczoności Heisenberga
Istnieją takie pary wielkości, których nie da się jednocześnie zmierzyć z dowolną dokładnością. […] Efekt nie wynika z niedoskonałości metod ani instrumentów pomiaru, lecz z samej natury rzeczywistości.
W 1927 Werner Heisenberg stwierdził, że nie można z dowolną dokładnością wyznaczyć jednocześnie położenia i pędu cząstki.
Jakim cudem mechanika kwantowa miałaby ci pomóc w produktywności?
Choćbyś nie wiem jak się starał nie będziesz w stanie przewidzieć wszystkiego. Wiele elementów Twojego projektu pozostanie niewiadoma. Próba utrzymania pełnej kontroli nad wszystkim może się skończyć nieprzyjemnie.
Jest bardzo prawdopodobne, że coś nie zagra tak jak sobie to zaplanujesz.
- Miej w zanadrzu plan B i C, bo całkiem możliwe, że plan A nie wypali.
- Daruj sobie plan D, E … i Z.
Nie przewidzisz wszystkiego. Pogódź się z tym.
Teoria ewolucji Darwina
Organizmy najbardziej zdolne do przystosowania się do środowiska zostają „wybrane” przez przyrodę do przeżycia i zrodzenia potomstwa, podczas gdy organizmy nie przystosowujące się muszą zginąć.
Wszystko bez przerwy się zmienia. To co działa zostaje, to co nie działa – znika. Zmiany są niewielkie, proces ciągły, a efekty spektakularne. Teoria ewolucji przypomina Kaizen – japońską metodę małych kroków.
Jak to możliwe, że wciąż odkładasz zadania na później, jeśli doskonale wiesz, że nic dobrego z tego nie wynika? To nie działa. Gdyby teorię Darwina zastosować do organizacji pracy – prokrastynacja dawno by wyginęła.
Może czas najwyższy zastosować ewolucjonizm?
- Sprawdzaj co działa w twoim przypadku.
- Eliminuj to co się nie sprawdza
- Rozwijaj swój system wprowadzając drobne zmiany (ewolucja, nie rewolucja)
Nad bohaterami teorii Darwina mamy sporą przewagę. Zamiast przystosowywać się do środowiska – co raz częściej możemy przystosowywać środowisko do siebie.
Wykorzystaj to.