Jeszcze dwa lata temu Facebook, Twitter i Instagram były nieodłącznym elementem mojego życia. Zajmowały ważne miejsce w „planie” dnia. Nie dlatego, że chciałem, ale dlatego że dałem się wytresować.
Na początku 2018 zacząłem „trzeźwieć” i mocno ograniczyłem konsumpcję tego typu treści. Miałem nadzieję na poprawę, ale efekty odstawienia przeszły moje najśmielsze oczekiwania.
Czytaj dalej